Słoma, to jak podaje Wikipedia, łodygi i liście dojrzałych roślin uprawnych po omłocie (np. zbóż, rzepaku, lnu, bobiku, maku). To z jednej strony surowiec, z drugiej odpad (jeśli popatrzymy na to, co jest głównym produktem pochodzącym ze zbóż). Słomę wykorzystuje się jako paszę i ściółkę dla zwierząt gospodarskich, z której uzyskuje się obornik. Jest także przyorywana jako nawóz organiczny. Ze słomy można produkować sztuczny obornik, który powstaje przez jej kompostowanie z organicznymi dodatkami zwilżanymi gnojowicą lub gnojówką.
Słoma ma jednak jeszcze inne zastosowania, czy to w budownictwie (tradycyjnym, ekologicznym - przeczytaj o domie w Badowie), czy jako materiał do izolacji i ocieplania ścian budynków, jako BIOPALIWO, podłoże do uprawy grzybów (np. pieczarek), ściółkę w ogrodnictwie oraz ... właśnie artykuły dekoracyjne.
Słomę w ogrodzie możemy zrobić sobie samemu - wystarczy latem i wczesną jesienią przygotować i wysuszyć (np. na strychu, w altanie lub w kuchni) ładniejsze łodygi z ogrodowych kwiatów, czy traw. Oto, co można uzyskać z nich zimą:
Fotografie i wykonanie: Redakcja Mój Ogrodnik